Ten wywiad przeprowadziła ze mną studentka białostockiej polonistyki. Trzymam kciuki za pozytywne zaliczenie. Rozmawiałyśmy w najbardziej zajętym czasie, czyli pomiędzy spotkaniami na białostockich Targach Książki 22 kwietnia. Tuż przed świętem Wydziału Humanistycznego-wywiad jest jak znalazł. Oto- co nam wyszło 🙂…
A może to jest tylko sen? Droga prowadzi wprost do małego domku, po lewej, z napisem 57. Mijasz dziką czereśnię, kapliczkę, którą ktoś postawił w szkaradnym miejscu swego ogródka, idziesz nie rozglądając się na boki, bo śpieszysz się do tej,…
Przejechać przez wystawione pomidory nie było łatwo. To była już druga rundka po giełdzie, a dookoła sami zmotoryzowani ogrodnicy. Grzał sobotni poranek, kiedy wjeżdżałam tam w poszukiwaniu mikro roślinek na moje cztery grządki, pieszczotliwie nazywane przez T. grobami. Moja działka…
Wybrała to miasto świadomie. Było jak skok w dół wypełniony puchowymi poduszkami, na których od razu umościła się najlepiej jak umiała. Nie rozumiałam jej miłości do zatłoczonego, kolorowego Londynu, pełnego kontrastów, hałaśliwego, zanurzonego w pozornej życzliwości wobec siebie, z nieodłącznym…
Pamiętam, jak wybraliśmy się z Andrzejem Kalinowskim do Krakowa i jak pierwszy raz szepnął: zobaczysz, i u nas będą targi. Uwierzyłam, bo jest człowiekiem, który tylko czasem rzuca słowa na wiatr. Bardzo rzadko! Natychmiast nadałam korespondencję do radia, zakończoną słowami:…
Niewysokie jest to wzgórze, ledwie kilkanaście schodów wzwyż. Mimo coraz gęstszej zabudowy domków jednorodzinnych – widok na rozlewiska Narwi i jej główny nurt jest jednak oszałamiający. Kiedy jest wczesna wiosna, rzeka wije się jakby chowała jakąś tajemnicę, nic więc…
Pewnego razu, a było to tuż przed Wielkanocą mama wysłała Rafała ze święconką do kościoła. Widziałam, że bardzo się wstydził, miał wtedy piętnaście lat, a w tym wieku nie paraduje się z babcinym koszyczkiem po osiedlu. Rafał zapakował jajka i…
Ciało zawsze wie pierwsze. Zanim domyśliła się, że w ich życiu umościła się jeszcze jedna kobieta, nie mogła opanować drżenia lewej ręki. Poza tym było jej tak strasznie zimno. Zrzucała jednak winę na panoszącą się za oknem jesień. Ten wiatr, deszcz…
Czas na obiecane zdjęcia, które są opowieścią zamiast słów. Zrobił je Oleg Zubel. Zaczynamy? Wszystko zaczyna się od marzeń. Najpierw była data Potem zaś zaczęła się bieganina po sklepach i poszukiwanie ubrań do tańca Następnie-kombinacje z perukami I ostatni…
Czy obchodzicie swoje urodziny? Ja przez lata nie świętowałam tego dnia, mimo, że był wyjątkowy. Drugi lutego- w kościele święci się świece, na ulicach zdejmuje się ozdoby świąteczne. Niektórzy wyglądają wiosny. Inni jadą lub wracają z ferii. Czas…