Decyzja zapadała powoli, długo próbowała ze mną walczyć. Po mojej stronie było jednak uzbierane w mozole czterdzieści tysięcy i wreszcie skończona terapia po nieudanym małżeństwie. Remontuję- krzyknęłam wreszcie zwycięsko i wdrożyłam machinę, która zmieliła niejednego. Majstrowie „Na sto procent” wkroczyli…