Po raz pierwszy zjadłam dziś kolację na balkonie, w świetle zachodzącego słońca. Dzień jest wyjątkowo pusty, po wczorajszym pochowaniu ostatniej cioci ze strony taty, Halinki. Szalona ciocia, była mi mamą chrzestną i nie tylko, po odejściu mojej; tak czule mówiła…
Moja siostra ma na imię Dorotka. Tak jak ja, tylko że ja jestem Kasia, tak jak inna siostra cioteczna, która tak naprawdę ma na imię Beata. Wszystko to jest mocno poplątane i nikt nie jest tym, kim jest. Ale Dorotka…