Jest książka, którą pokochałam od pierwszego zajrzenia. To „Atlas wysp odległych”Judith Schalansky, cudowna podróż i przygoda, zaproszenie i spełnienie, kontemplacja osobliwości świata. Nieśpieszna, zawieszona w metaforze i informacjach zbieranych lekko przez autorkę, która juz we wstępie wyjaśnia dlaczego wybiera się…