Elegancki, szarmancki. Prawdziwy dżentelmen. Kiedy się poznaliśmy- pisał wiersze, ale po jakimś czasie przyniósł mi do redakcji książkę pisana prozą.

To była „Ulica Warszawska”, jak roboczo sobie ją nazwał. Długo rozmawialiśmy o treści, tytule, zawartości, bohaterach. I o nim samym, narratorze, który chciałby nie być aż tak bardzo autobiograficzny. Zapis tej rozmowy, już w profesjonalnym studiu znajdziecie tu:

http://www.radio.bialystok.pl/podrozepokulturze/index/id/161340