Czy to nie jest dziwne, że rzeczy- bezduszni świadkowie naszego istnienia są trwalsi niż my? Na przykład szklanka. Z ciemnego, niemodnego już  szkła, z wygodnym uchem. Właściwie dzień zaczynał się od zapachu kawy, pośpiesznie zalewanej wrzątkiem. Puchata czapa  gromadziła się…