Wróciłam z wieczornego spaceru, puste ulice i chodniki, osiedle kładzie się spać. Gdzieś w oddali majaczą światełka ulicy Ciołkowskiego, która zawsze prowadzi mnie do ogrodu. Trochę tęsknię do stałej dróżki, która jadę na działkę, ale dziś wieczorny, deszczowy detoks. Spędziłam…