Staram się żyć normalnie. To znaczy, że nawet zapominam zabrać maseczkę, jak wychodzę z domu. Nie karcę się za to, wiem, że są sprawy, które wyrzucam z głowy natychmiast, żeby nie zwariować. Rytm dnia wyznaczają dyżury- raz jeden, raz drugi…
Staram się żyć normalnie. To znaczy, że nawet zapominam zabrać maseczkę, jak wychodzę z domu. Nie karcę się za to, wiem, że są sprawy, które wyrzucam z głowy natychmiast, żeby nie zwariować. Rytm dnia wyznaczają dyżury- raz jeden, raz drugi…