Okazało się, że to córka mojej koleżanki- Hanki Krzyżewskiej. Dziewczyna z pomysłami na nowe książki, tak mi bliska przez to, co robi. A robi książki- redaguje je i składa, czyści watę napisaną przez kogoś innego, poprawia i dopisuje. Dokładnie tak, jak ja, w radiu!
Poza tym jest wesoła, zabawna, szczera i profesjonalna. „Haniu- zadzwoniłam po wywiadzie– masz taką wspaniałą córkę!” . „A wiesz- odparła Hanka– że ona powiedziała to samo o tobie? że mam wspaniałą koleżankę z radia”. I tak, po wymianie niewymuszonych uprzejmości, porozmawiałyśmy o córce- kolarce (Marynia jest mistrzynią kraju!), bezach, które dają pocieszenie oraz trudnej roli bycia niewrzaskliwą mamą…
I o książkach!
http://www.radio.bialystok.pl/podrozepokulturze/index/id/159468
Zdjęcie: Tygodnik Powszechny