Przyjechałam tu szukać śladów Teresy. Być może nigdy nie widziała zatoki z malowniczym klifem, ani nie czuła jak wiatr szarpie za włosy w tej zakręconej przestrzeni. I nie wie-jak literacko płyną obłoki, gdy leżysz na piasku, słyszysz lekkie obijanie wody…