Wczoraj było trudno, słońce schowało się za chmury, świat nie tylko opustoszał, ale też zbrzydł, przestał nas pocieszać jasnością z nieba. Wieczorem wyszłam na szybki spacer, byłam sama, jeśli nie liczyć mężczyzny z psem, który spieszył do domu. Po raz…