Dzień kończy się szybko, a potem wpadam w ciszę zimowego popołudnia. Jest niespieszna pora roku, lubię, bez względu na biel lub szarośc za oknem. Czekam na nią, zmęczona frywolnością letnio-wiosennych atrakcji, które nie pozwalają zostawać w domu. Teraz mam czas…