Spokojny, świąteczny poranek skłania do lektury. Odkładałam tę książkę tak, jakbym chciała nie pamiętać o świecie sprzed kilku lat, kiedy leżałam w szpitalu, pod kroplówkami, z niepewnością, lękiem i niepewnym jutrem. Pisałam wtedy pamiętnik, a w nim był zapis wszystkiego,…