Plan na 2021 jest prosty: zapisać własne myśli, więcej czytać. Częściej chodzić. Uwierzyć w miłość. Rozdmuchać nikły płomień wiary, odszukać nadzieję. Wyhodować brukselkę. Pojechać rowerem do Częstochowy. Wyremontować mieszkanie. Wreszcie ruszyć na wspólne wakacje. Przestać się bać. Być zdrową. Mówić po angielsku. Zacząć tańczyć na rurze, więc wysmuklić (talię). Nie czuć, gdy biją. Zasypać smutek. Polubić martwą naturę. Śmiać się więcej. Modlić za wszystkich. Doskonalić się w starzeniu. Spać częściej w ogrodzie. Zobaczyć mamę, poczuć tatę.
Wreszcie. Co jeszcze?
Nauczyć się robić pierogi doskonałe. Nauczyć Tusię wchodzenia na kolana. Uporządkować rozpacz. wprowadzić regularność w spotkaniach z przyjaciółmi. Oglądać codzienne zachody i (częste) wschody słońca. Więcej malarstwa, odkurzyć albumy ze sztuką. Oczyścić książki z niezaglądania, kurzu i bibelotów= zrobić nową bibliotekę. Ćwiczyć codziennie. Wyrzucić potwora z głowy. Przyjmować świat bez poprawiania, pozwolić mu przepływać przez siebie. Wybaczyć jednej osobie. Zwolnić. Pięknieć.
Aż tyle? Głowę pochylę…
Być czujnym. Czuć więcej. Przestać się stresować radiem. Spacerować, marzyć, mieć z kim dzielić wyjazdy na rowerze. Nie gorzknieć. Jeść chrom. Napisać książkę. Być przygotowaną. Słyszeć szczęście w głosach dzieci.
Nie umrzeć za szybko.
Część Twoich planów, tych uniwersalnych, Dorotko, zbliżona jest do moich oczekiwań czy wyzwań, na Nowy Rok.
Marzy mi się częściowy remont mieszkania.
Wycieczka ku słońcu. Dokończenie prac redakcyjnych związanych z książką Ojca.
Ale przede wszystkim mam ochotę pielęgnować swoje relacje z osobami, które są dla mnie oparciem, ciepłem. Chcę chodzić dalej na regenerujące spacery. Być zanużoną w dobrej literaturze, muzyce. I rozpalać , wciąż na nowo, wewnętrzne słońce.
Przepięknie to ujęłaś 🙂 tak, ja też chcę o nie dbać. Wierzę, ze będzie sporo miejsc wspólnych, takich do wymiany doświadczenia.
Czekam na wiosnę i na – wspólny spacer, Aniu! Dziękuję, ze jesteś
Rowery to ja chętnie ?
Wschody i zachody słońca ? musowo
Wiesz, musimy się zobaczyć. Potrzebuję Twojego pięknego portretu. Taki prezent na urodziny chcę sobie zrobić.
A potem umówimy się na zachód słońca
-„Zacząć tańczyć na rurze” juz to umiesz 😀 mop :p
-„wyrzucić potwora z głowy” albo sie z nim zaprzyjaźnić tak jak z wrogiem…wtedy z nim wygrasz
-„zwolnic” od dawna juz Ci to mówię…no i Kalendarz kochana, bo miejsce w glowie może sie kiedys skonczyc 😉
Uwielbiam Cię <3
Kto kogo uwielbia?!? Bardzo się cieszę, ze los skrzyżował nam drogi. Jesteś mi bliska, dziękuję za wszystko